Każdy z nas wie, że nasz organizm nie pozostaje bierny wobec nawet godzinnej zmiany czasu. Niektórzy zastanawiają się czy jest ona nadal uzasadniona, a inni głowią się jak sobie z nią radzić – skoro już jest. Czy ma rzeczywisty wpływ na nasze funkcjonowanie? Zdania jak zwykle są podzielone.
Trudno uwierzyć, że zmiana czasu o jedną godzinę ma aż tak diametralny wpływ na nasze samopoczucie. Opinie są różne, ale mówi się głównie o niekorzystnych efektach przesunięcia wskazówek, takich jak bezsenność, rozdrażnienie czy zaburzenia trawienia, a kończąc na bardziej drastycznych jak zwiększona ilość zawałów serca czy wypadków drogowych.
Zmiana czasu przede wszystkim podyktowana jest korzyściami ekonomicznymi, głównie oszczędnością energii zużywaną na oświetlenie. W Polsce wprowadzono ją podczas I wojny światowej, natomiast nieprzerwanie obowiązuje dopiero od 1977 roku. Zmiana czasu powoduje rozregulowanie naszego zegara biologicznego, a co za tym idzie prowadzi do zaburzenia homeostazy (samoregulacji) organizmu. Modyfikacja dobowego rytmu wpływa również na wydzielanie hormonów – głównie kortyzolu i melatoniny. Ten pierwszy – często nazywany „hormonem stresowym” – odpowiada za metabolizm, zahamowanie reakcji immunologicznych, alergicznych i zapalnych. Natomiast melatonina jest odpowiedzialna za właściwą pracę zegara biologicznego, za jego rytm dobowy, czyli stan czuwania i snu. Mówi się, że organizm potrzebuje przynajmniej tygodnia by przyzwyczaić się do nowych warunków.
W internetach oczywiście roi się od dobrych rad jak sobie ze zmianą radzić, a właściwie jak na nią się przygotować:
– nie sięgaj po napoje, które dodają energii tylko na pewien czas, zwiększając poczucie zmęczenia
– kładź się spać zgodnie z wewnętrznym zegarem – nie za wcześnie lub niezbyt późno
– odłóż ważne sprawy do załatwienia na kolejne dni, aż organizm nie przyzwyczai się do zmiany czasu
– zadbaj o higienę snu – weź ciepłą kąpiel, napij się gorącej herbaty, zrelaksuj się za pomocą muzyki lub książki
– nastaw budzik tak, by wstać o zwykłej porze, uwzględniając zmianę czasu. Dzięki temu będzie można poradzić sobie z dodatkową godziną w ciągu dnia.
Są oczywiście zdania na plus, mówiące o pozytywach przesunięcia zegarków. Poza względami ekonomicznymi, możemy dłużej cieszyć się światłem słonecznym. Poza drogocenną witaminą D, która poprawia nasze samopoczucie, odsuwamy od siebie negatywne myśli związane z jesienną lub zimową aurą. A im dzień dłuższy, tym lepsze nasze samopoczucie. A Japończycy wyliczyli nawet, że stosowanie czasu letniego może zmniejszyć emisję dwutlenku węgla o 400 tys. ton. Pomaga też zaoszczędzić do 930 mln litrów paliwa. Ponadto przyczynia się do spadku liczby ulicznych kradzieży o 10 proc.
Jak sami widzicie, każdy ma coś do powiedzenia w tej sprawie, ale póki co, fakt musimy po prostu zaakceptować i radzić sobie z nim tak jak umiemy lub lubimy najbardziej.
Niektórzy lubią każdy problem po prostu przespać J
Awesome post